ROZKOSZ DLA PODNIEBIENIA i ... nie tylko
Mój małżonek podczas przejażdżki rowerowej po okolicznych łąkach, nazbierał płatki dzikiej róży (pomarszczonej - rosa rugosa). Część wykorzystałam do nalewki z reszty postanowiłam zrobić sok. Sok z dzikiej róży jest boski, można wykorzystać go do deserów, koktajli, dla zdrowia w czasie zimowych przeziębień. Jej siła i moc jest znana, pisałam o niej więcej w zeszłym roku.
Aby przyrządzić taki soczek trzeba nazbierać dość sporo płatków. Moja porcja to 1/2 kg.
Po oczyszczeniu płatków z różnych żyjątek, odcinamy ich jasną końcówkę ( ma smak gorzki).
Wrzucamy do garnka i zalewamy 1/2 litra wody, zagotowujemy powoli, następnie dodajemy 1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego. Mieszamy, przykrywamy i odstawiamy do następnego dnia. Wyciskamy z płatków sok przez gazę, dodajemy 35 dag cukru i gotujemy na małym ogniu 1 godzinę - mieszając czasem.
Następnie sok przelewamy do małych słoiczków, zakręcamy i odstawiamy w chłodne miejsce. Po ok. 2 miesiącach sok trochę zgęstnieje, przybiera postać syropu.
Po oczyszczeniu płatków z różnych żyjątek, odcinamy ich jasną końcówkę ( ma smak gorzki).
Wrzucamy do garnka i zalewamy 1/2 litra wody, zagotowujemy powoli, następnie dodajemy 1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego. Mieszamy, przykrywamy i odstawiamy do następnego dnia. Wyciskamy z płatków sok przez gazę, dodajemy 35 dag cukru i gotujemy na małym ogniu 1 godzinę - mieszając czasem.
Następnie sok przelewamy do małych słoiczków, zakręcamy i odstawiamy w chłodne miejsce. Po ok. 2 miesiącach sok trochę zgęstnieje, przybiera postać syropu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz