czwartek, 26 lutego 2015

WIERSZE I WIERSZYKI - moje i nie moje

MOJA MIŁOŚĆ

 Tyle jest we mnie Miłości,
że mogłabym świat obdzielić.
Tyle jest we mnie radości,
że mogłabym świat w wielką radość zamienić.

Miłość co płynie w mym sercu, niech będzie radosnym płomieniem,
a radość od Ciebie Ojcze zawsze radosnym westchnieniem.

Świat niszczony złą energią, trzeba Miłością budować.
Wibracje złe, melodią duszy wyśpiewać.

Panie, niech dusza moja będzie zawsze Tobie radosnym śpiewaniem,
a serce moje niech będzie w Twojej Miłości ciągłym trwaniem.
AMEN


poniedziałek, 23 lutego 2015

KULINARKA - pizza bezglutenowa

Od jakiegoś czasu w potrawach, które przygotowuję króluje mąka gryczana. Jest to mąka, która przede wszystkim nie zawiera glutenu, o jej wartościach zdrowotnych pisałam już wcześniej. 

W ślad za dietetyk Katarzyną GURBACKĄ podaję wam przepis na bardzo smaczną pizzę. Nie ukrywam, że troszkę skład zmodyfikowałam. Oto moja wersja :

Składniki na średnią blaszkę:
- 15 czubatych łyżek mąki gryczanej
- 4 łyżki mąki migdałowej
- 3 łyżki mąki amarantusowej
- 1/2 kostki świeżych drożdży
- 3/4 łyżeczki soli
- 13 łyżek jogurtu naturalnego
- domowy sos do pizzy (ewentualnie gotowy)
- ser starty 
- 30 dag pieczarek pokrojonych i podsmażonych
- 2 cebule pokrojone i podsmażone
- 2 ząbki czosnku poszatkowane
- posiekana natka pietruszki
- 1 papryka czerwona pokrojona i podsmażona razem z cebulką
- przyprawy (sól, pieprz - reszta wg. uznania)

Drożdże o temperaturze pokojowej rozetrzeć z jogurtem naturalnym, który również musi mieć temp. pokojową. Odstawić w ciepłe miejsce na ok 15 min (na powierzchni pojawią się pęcherzyki). Przygotować farsz z pieczarek, papryki, cebuli, czosnku, natki, doprawić. Do jogurtu przesiać przygotowane mąki, dodać 3/4 łyżeczki soli. Wyrobić ciasto i odstawić na godzinkę. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, oprószyć delikatnie mąką gryczaną i wylepiać kawałkami ciasto na formę.

Piekarnik nagrzać do 200 stopni i wstawić ciasto na 20 minut. Wierzch ma się lekko przyrumienić. Po upieczeniu smarujemy powierzchnię ciasta sosem pomidorowym i wykładamy farsz, posypujemy startym serem. 
Wkładamy powtórnie do piekarnika i zapiekamy, aż ser się odpowiednio rozpuści.






Pizza jest w smaku inna od tradycyjnej pszennej. Nam bardzo smakowała, a dodatkowy najważniejszy aspekt to to, że jest bez glutenu. Polecam i życzę smacznego.

czwartek, 19 lutego 2015

CHLEB BEZGLUTENOWY - Przepyszny


Ten chlebek polecam jako, że zawsze się udaje, pracy przy nim niewiele, a rozkoszy smakowych i zdrowotnych wiele.

U mnie w rodzinie generalnie chleb spożywany jest głównie w weekend. No może syn jest wyjątkiem, on gustuje w kanapkach. Dlatego zazwyczaj wypiekam chlebek w piątkowe popołudnie i zajadamy się nim, kiedy tylko lekko wystygnie.

Składniki:
- 1/2 kg mąki u mnie mieszanka: 1/3 z tego m. gryczana, reszta to wg. uznania m. ryżowa, ziemniaczana, jaglana i  kukurydziana. Preferuję skład: gryczana, jaglana, ziemniaczana i kukurydziana.
- 2 łyżki siemienia lnianego zmielonego + 1 niezmielonego
- 2 łyżki sezamu (jasny lub ciemny) zmielony lub nie
- 3/4 łyżki soli morskiej
- 1,5 łyżki miodu lub cukru brązowego
- 3 dag drożdży świeżych lub 1,5 dag suszonych
- odrobina czarnuszki
- 1/2 l. ciepłej wody
- czasem dosypuje trochę płatków gryczanych lub jęczmiennych

Drożdże z cukrem i 1/3 szkl wody wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce
 Po chwili zaczną pracować, połączyć ze wszystkimi sypkimi składnikami wymieszać. Dodawać powoli wodę (czasem trzeba dolać trochę więcej niż w przepisie). Wyrobić mikserem na jednolitą masę. Niewielką keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć masę  chlebową, przykryć ściereczką. Odstawić do wyrośnięcia ok. 1/2 godz. (pilnować bo rośnie szybko). Piec w nagrzanym piecu do 220 stopni 20 minut, następnie zmniejszyć temperaturę na 190 i piec jeszcze 40 minut. Lubię chleb dobrze wypieczony (pukając palcami w spód bochenka powinien być słyszalny taki pustawy głuchy dźwięk). Pamiętajmy, że produkty sypkie i drożdże powinny mieć temperaturę pokojową. Warto sobie te produkty przygotować dużo wcześniej.











Piekąc chleb zwiększam proporcjonalnie ilość składników, gdyż piekę 2 bochenki (jeden zazwyczaj wędruje do kogoś z przyjaciół).
Do chlebka wiejskie masełko i po prostu finezja.SMACZNEGO!!!

środa, 11 lutego 2015

SMAKOWITE PASTY WARZYWNE...

Zielono mi...

Choć do wiosny jeszcze trochę trzeba nam poczekać, u mnie ostatnio w kulinarce króluje kolor zielony. Zieleń to kolor zdrowia no i nadziei. Ta barwa sprawia, że od razu chce nam się chcieć, ha, ha

Podaję Wam Kochani przepis na pastę brokułową i pastę z awokado. 

Pasta brokułowa:

- 1 duży brokuł
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1/2 pęczka zielonego kopru
- ząbek czosnku zmiażdzony
- sól do smaku

Brokuła gotuję na parze do miękkości, miksuję tylko różyczki bez grubych łodyg. W trakcie dodaję masełko i resztę składników.


Wiem, że niektórzy dodają do pasty gotowane jajka, lecz ja lubię wyrazisty smak brokuła.

Pasta z awokado:

- 2 dojrzałe owoce awokado
- 1 z. czosnku zmiażdżony
- 4 łyżki soku z cytryny
- odrobina curry
- sól do smaku

Owoce awokado obieram ze skóry, wyjmuję pestkę i nacieram nią miąższ owocu (pasta od razu nie ciemnieje). Miksuję i stopniowo dodaję resztę składników.


Obie pasty są smaczne no i bardzo pożywne, zachęcam do wypróbowania.

Z zielonymi pozdrowieniami dla blogowiczów - Marzena

niedziela, 8 lutego 2015

KSIĄŻKI, które warto przeczytać



MOC MODLITWY RODZICA

Obiecałam więc  dotrzymuję słowa. Za nami kolejna pozycja Stormie OMARTIAN "Moc modlitwy rodzica". Pochłonęliśmy tę książkę w kilka dni, zawiera w sobie niesamowitą treść. Czytaliśmy razem z mężem na głos. Łzy cisnęły się do oczu i wspomnienia sprzed lat, a na koniec refleksja - dlaczego ta książka trafiła w nasze ręce tak późno? Nasz syn jest już dorosły.




Ale mamy przekonanie, że tak naprawdę nic nie jest w życiu za późno, po prostu tak miało być. 
Bo nieważne w jakim wieku masz dzieci. 
Bez względu na to, czy twoje dziecko ma trzy lata czy trzydzieści trzy nigdy nie jest za późno, aby odkryć radość płynącą z aktywnego udziału w tym, co Bóg robi w jego życiu. Nie chodzi o to, aby być rodzicem doskonałym. Chodzi o to, aby być rodzicem, który się modli.

Polecam tę pozycję wszystkim rodzicom, a szczególnie tym, którzy pragną być rodzicami bożymi. Bo to wszystko jest łaską Boga dla nas, To On Najwyższy Pan pragnie szczęśliwego życia dla naszych rodzin. 

Nasz syn  planuje ożenić się, założyć rodzinę. Każdego dnia gorąco modlę się do Boga w imieniu Jezusa Chrystusa, aby Pan im błogosławił - aby mój syn był jedynym mężczyzną i mężem swojej żony, a ona jedyną jego kobietą i żoną. Od czasu kiedy ta książka jest z nami, kiedy głęboko modlimy się za syna we wszystkich sprawach, które jako rodzice uważamy za ważne - życie pięknieje i zmienia się z dnia na dzień. 

Życie jest cudem!!!
Chwała Panu!!!

wtorek, 3 lutego 2015

GULASZ WARZYWNY

GULASZ WARZYWNY - to idealne danie do makaronu, mięsa, świeżego pieczywka. 

Składniki:
- 1 duży bakłażan
- 1 kg. pomidorów
- 2 niewielkie cukinie 
- 30 dag obranej dyni
- 2 czerwone lub zielone papryki
- 3 cebule (u mnie ulubiona szalotka)
- 5 z. czosnku
- 1/2 szkl oliwy
- 2 łyżki tymianku
- bazylia
- natka pietruszki
sól, pieprz

Bakłażana kroimy w kostkę dość sporą (ze skórką), posypujemy solą i umieszczamy na cedzaku, aby puścił sok. Pomidory oparzamy, obieramy i na sicie pozostawiamy ok 1/2 godz. Dynię obraną, a cukinię ze skórką kroimy w plastry i przesmażamy lekko na patelni z rozgrzaną oliwą. Dynię i cukinię przekładamy do garnka. Paprykę kroimy na paski i również przesmażamy na patelni, następnie dodajemy do cukinii i dyni. Bakłażana osuszonego smażymy także na patelni ok 8 minut. Mieszamy, aby się nie przypalił. Kiedy zmięknie i lekko się zarumieni dokładamy do garnka z pozostałymi warzywami.  Na pozostałej oliwie smażymy cebulę i czosnek. Dodajemy pomidorki, tymianek, natkę pietruszki. Doprawiamy solą i pieprzem. Przekładamy do garnka z warzywami i całość dusimy ok. 15 minut. Pamiętając, aby warzywa były miękkie i sprężyste. Doprawiamy według własnego smaku. 

Gulasz warzywny można podawać na obiad lub kolację, na ciepło lub zimno. Zawsze świetnie smakuje. 















Tym razem gulasz podałam jako samodzielne danie obiadowe, podane prosto z pieca. 
Polecam wszystkim potrawa jest smaczna, zdrowa i pożywna. 

SMACZNEGO!!