sobota, 18 lipca 2015

JAK ROZPOCZĄĆ DZIEŃ W DOBRYM HUMORZE?


Znalezione obrazy dla zapytania radość foto

Od rana mam dobry humor...



Budzisz się, wyłączasz budzik i jedyne, o czym marzysz, to by jeszcze chwilę poleżeć. Poranne wstawanie to dla wielu osób duże wyzwanie i źródło codziennych stresów. Problemy najczęściej biorą się  z tego, że tkwimy w złej rutynie. Droga do zmiany nie jest wcale taka trudna!

Przeczytałam artykuł na temat kłopotów ze wstawaniem szczególnie tym porannym. Wynotowałam dla Was kochani, kilka punktów dzięki którym ci co mają problem, mogą skutecznie się go pozbyć. 

Zacznijmy od tego, że zamiast szukać odpowiedzi na pytanie: "jak wstać rano?", warto najpierw zastanowić się "co utrudnia mi poranną pobudkę", i powoli eliminować wszystkie przeszkody.
Oto 5 kroków, które uczynią z porannego wstawania rytuał, który sprawi, że rozpoczniemy dzień w dobrym nastroju.

1. Oswojenie - budzika, to jedna z metod skutecznego wstawania. To super wynalazek dla tych, którzy muszą wstawać o ściśle określonej porze. Zrezygnujmy z głośnych i denerwujących dzwonków. Można sobie w ten sposób zepsuć cały dzień już na starcie. Lepiej jest ustawić miłą dla ucha piosenkę lub melodię, która pobudza nas do działania. np. poprzez skojarzenia z pracą czy aktywnością fizyczną...

2. Powolne wstawanie. Gdy już otworzysz oczy i wyłączysz budzik, poświęć kilka minut na dobudzenie się. Przywołaj sny, przytul się do bliskiej osoby. Poprzeciągaj się, wyprostuj kilkakrotnie nogi i ręce. Jeśli masz kłopoty ze stawami, zrób kilka ruchów okrężnych stopami, zegnij i wyprostuj nogi w kolanach. Wstawaj powoli.

3. Dobra motywacja. Najskuteczniejszym sposobem, aby bez problemu wstać rano, jest odpowiednia motywacja. Jest ona szczególnie ważna w przypadku osób, które lubią spać dłużej. Znajdź powód dla którego będziesz chciał wstawać. Zaplanuj sobie na rano czy na resztę dnia coś, co sprawia ci dużą przyjemność. Może to być poranny miły rytuał picia świeżo parzonej kawki, rozmowa z bliską osobą, bieganie, spacer z psem. Chodzi o to, żeby twoje postanowienie było silniejsze niż wymówka, która rano zapyta "Ale po co to?

4. Zdrowy sen. Jeśli chcesz wstawać wcześnie, ale w praktyce nigdy ci to nie wychodzi, bo czujesz się po prostu niewyspany, przyczyna może leżeć w nieefektywnym lub zbyt krótkim śnie. Przyjrzyj się zatem temu, jak śpisz. Sprawdź czy twój materac jest odpowiedni, a może zbyt wysłużony? Może w sypialni uprawiasz nieodpowiednie kwiaty, może zbyt mało wietrzysz pomieszczenie? Bezpośrednio przed snem unikaj stresów, obfitych posiłków, siedzenia przy komputerze i oglądania telewizji. Jeśli sen będzie lepszej jakości, będziemy potrzebować go mniej, a co za tym idzie, łatwiej przyjdzie nam ranne wstawanie.

5. Poranny rozruch. Rano starasz się wykorzystać każdą minutkę, by choć odrobinę dłużej poleżeć pod kołderką? A gdyby tak te kilka minut wykorzystać na poranną gimnastykę. Nie musi być to od razu trening. Wystarczy kilka skłonów, przysiadów, podskoków. Organizm obudzi się znacznie szybciej, a endorfiny, które wydzielają się podczas uprawiania wysiłku fizycznego, optymistycznie nastroją cię na cały dzień.

Mój poranek, oczywiście w skrócie,  przedstawia się tak: 
Choć pracę zawodową rozpoczynam o 7.15, wstaje bardzo wcześnie - 4.30. Po przebudzeniu wykonuję serię ćwiczeń ok. 15 minut. Następnie wypijam kubek ciepłej wody ze świeżo wyciśniętym  sokiem z cytryny (przygotowuje mój mąż). Następnie modlitwą poranną witam dzień i dziękuję Bogu za to, że wstaję zdrowa o własnych siłach. Czytam biblię, która wprowadza mnie w radosny nastrój, daje mi spokój, wyciszenie i  Bożą miłość. Staram się, aby mój każdy dzień był przepełniony miłością do wszystkich i wszystkiego.
Kolejna czynność to toaleta poranna i makijaż. Przed wyjazdem udaję się na krótki spacer po moim ogrodzie. Rozkoszuję się widokiem kwitnących roślinek. One dają mi zastrzyk pozytywnej energii.
Do pracy jadę ok 30 minut, kocham to co robię. Praca sekretarki daje mi ogromną satysfakcję. Każdego dnia dziękuję Panu za wszystko co mi daje, to wszystko dzięki Jego wielkiej miłości jaką ma dla mnie i dla nas wszystkich. 

Najlepszy i najpiękniejszy dzień, to ten rozpoczęty cudownym porankiem. Radość, zadowolenie, miłość i podziw dla świata.   Jest on wciąż ten sam, lecz świt zawsze jest inny.

P.S. Od dzisiaj rozpoczynam 3-y tygodniowy urlop wypoczynkowy. To dodatkowy powód, więc od rana mam wyjątkowo dobry humor. Tym bardziej, że weekend będzie pełen radosnych doznań. Będzie dużo pozytywnej energii dla ciała i dla ducha. Ufam, iż przepełni go klimat przepełniony miłością w rodzinnym gronie.
Życzę Wam Kochani również udanego weekendu, a Tym co urlopują spokojnego wypoczynku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz