niedziela, 13 lipca 2014

GRUNT TO RODZINKA...



GOŚCINNY WEEKEND


Fajny czas, kiedy po przepracowanym tygodniu nadchodzi  wypoczynek sobotnio  - niedzielny. Mój był wyjątkowo fajny bo spędzony w gronie rodzinnym. W odwiedziny do nas przyjechał mój Brat z rodzinką. Piątkowe popołudnie i wieczór upłynęło na przygotowaniu gościny. Kuchnia była najbardziej obleganym pomieszczeniem. Oprócz tzw. konkretów (specjałów na słono) przygotowałam Tartę jagodową. 







Ciasto na czasie, jagody obrodziły i trzeba je wykorzystać. W cieście tym zakochałam się kilka lat temu, kiedy to upiekła je moja koleżanka Justyna.

Podzielę się z Wami Kochani przepisem, podając moje zmiany do wersji podstawowej.



TARTA JAGODOWA








Spód - ciasto półkruche

Jeśli lubicie spody cienkie, składniki należy zmniejszyć o połowę. Ja wyrabiam ciasto z całości,  połową wylepiam formę do tarty, a drugą połowę przechowuję w zamrażarce i wykorzystuję kolejnym razem.

- 30 dag mąki
- 15 dag masło
- 12 dag c. pudru
- 2 jaja
- szczypta soli

Masło wyjąć z lodówki na 1.5 godziny przed zagnieceniem ciasta, pokroić w kostkę do miski. Dodać jaja, sól, cukier, mąkę - wygnieść ciasto na gładkie i elastyczne. Umieścić w lodówce nakrywając ściereczką na ok. 1 godzinę. Wyjąć i rozwałkować ciasto na krążek, podsypując mąką. Wyłożyć dno i boki foremki, nakłuć widelcem i do lodówki na 15 min. następnie wstawić ponownie na 5 minut do piekarnika. 





Uwaga: na spód można też wykorzystać gotowe ciasto francuskie ze sklepu,  nie podpiekając go.


masa do wyłożenia tarty

- 20 dag cukru
- 3 łyżki mączki ziemniaczanej
- 200 ml. wody lub mleka
- 3 dag masła
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 2 łyżki likieru lub nalewki najlepiej wyrób własny lub przetarte owoce z nalewki na spirytusie (u mnie czarna porzeczka)
- 20 dag jagód





wierzch tarty

- płatki migdałów uprażone na suchej patelni
- ok. 1 l. świeżych jagód

Do garnka wsypać cukier i mąkę ziemniaczaną, zalać wodą, wymieszać. Doprowadzić do wrzenia mieszając i got ok. 10 minut na lekkim ogniu. Dosypać jagody i gotować jeszcze ok. 3 minuty mieszając. Zestawić garnek z płyty dodać masło, sok i likier. Wymieszać i pozostawić do wystudzenia. Masą wysmarować spód tarty. Następnie wysypać pozostałe jagody i podprażone migdały. 
Można też przygotować inną wersję: wszystkie jagody wsypać do masy, wyłożyć na tartę i na masę migdały.










Tarta jest wspaniała, wszystkim bardzo smakowała, a do tego jakie wartości odżywcze jagód...Samo dobro!

No i jeszcze piosenka, którą zaśpiewałam 5-o letniemu synkowi mojego brata - Antosiowi.


"Jesteśmy jagódki, czarne jagódki mieszkamy w lesie zielonym.

Oczka mamy czarne, buźki granatowe, a sukienki są zielone i seledynowe. A kiedy dzień nadchodzi, idziemy na jagody , a nasze czarne serca, 
biją nam radośnie bum-tarara-bum.
Pójdziem na jagódki, wysmarujem brudki do kosza połowę a resztę na głowę,
 dobrze się najemy, się wysmarujemy, a sukienki są zielone i seledynowe.
A kiedy dzień nadchodzi, idziemy na jagody, a nasze czarne serca, 
biją nam radośnie bum-tarara-bum"

 Czy ktoś tę piosenkę jeszcze pamięta? ja pamiętam ją z przedszkola, to było dawno wiem, i być może któreś ze słów po prostu mi uciekło.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz